piątek, 1 kwietnia 2016

Ikona Matka Boska Kazańska

Witajcie

Dzisiejszy post jest dla mnie postem szczególnym, bowiem pokażę dziś pracę z której najbardziej jestem dumna i zadowolona. Jest to Ikona Matki Boskiej Kazańskiej.
Pierwsze krzyżyki postawiłam jakoś około 10 listopada ubiegłego roku, a ostatni w połowie marca. Czyli 4 m-ce bardzo intensywnego haftowania. Całość składa się z 40 tys. krzyżyków.
Była to dla mnie prawdziwa przyjemność....ale taka dająca mnóstwo pozytywnej energii i spokoju. Pewnie swój udział ma w tym także moja druga, wielka pasja - którą jest ikonografia.


Teraz pozwolę sobie na kilka zdań o historii tej ikony.
Ikona Matki Boskiej Kazańskiej jest jedną z najbardziej czczonych ikon w Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Historia powstania i kultu tej ikony sięga XVI wieku.
W lipcu 1579 roku niespełna 10 letniej dziewczynce objawiła się Matka Boża, która nakazała jej odszukać ikonę w ruinach spalonego domu. I rzeczywiście odnaleziono tam tę ikonę w stanie nienaruszonym.
Na miejscu odnalezienia ikony powstał wiele lat później żeński klasztor, a pierwszą zakonnicą była owa dziewczynka, która doznała objawienia.
Przy ikonie dochodziło do cudownych uzdrowień a także, uznawana jest za cudowną ikonę ochraniającą Rosję przed zbrojnymi napaściami.
Przez lata ikona zmieniała wiele miejsc swego pobytu, aż do roku 1904 kiedy została skradziona i słuch po niej zaginął. Szczęśliwie odnalazła się wiele lat później, a w roku 2004 Jan Paweł II przekazał ją Rosyjskiej Cerkwii Prawosławnej.
Jest to tzw. ikona maryjna typu Hodegetria, inaczej "Wskazująca Drogę". Maryja ukazana jest w półpostaci bez rąk, nieco pochylona ku głowie Syna. Na ikonie zauważa się greckie litery - które obrazują dziewictwo Maryji przed, w czasie i po urodzeniu Jezusa Chrystusa. On sam natomiast unosi prawą rękę w geście błogosławieństwa (trzy połączone palce wskazują na Trójcę Św., natomiast dwa pozostałe wskazują na naturę boską i ludzką w osobie Zbawiciela). Głowa Dziecięcia otoczona jest nimbem z widocznym krzyżem i greckimi literami
"Jestem, Który Jestem".

Wybaczcie, rozpisalam się - ale uwierzcie, że bardzo mnie ikonografia pasjonuje i mogłabym pisać i pisać o tym bez końca:)





















W najbliższym czasie zamierzam oprawić tę ikonę, a wówczas pochwalę się raz jeszcze jak będzie wyglądać w ramie:)

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawiane miłe komentarze:)

31 komentarzy:

  1. Piękna historia, piękna ikona i haft imponujący!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dziwię się, że nie mogłaś się od niego oderwać, to piękny obraz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to jest tak że pasja wciąga. ..ale jak już dwie pasje zejdą się razem to jest bosko:-) Dosłownie i w przenośni :-)

      Usuń
  3. Fajna ikona :) Sama interesuję się ikonografią i mam już kilka niewielkich wyhaftowany, ale też w planach te opracowane przez GV.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-)
      Znam bardzo dobrze Twojego bloga i prace na nim zamieszczone. Ikony również:-). Zanim założyłam swojego bloga przez kilka lat byłam "cicha podczytywaczką" niektórych blogów. A Twój należy do tych, które bardzo sobie cenię.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Przepieknie wyhaftowana ikona i z wielka przyjemnoscia przeczytalam jej historie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie:-)
      Również serdecznie pozdrawiam:-)

      Usuń
  5. Gratuluję ukończenia! Wyjątkowa praca.
    Połączenie dwóch pasji, więc tym bardziej cieszy oko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj cieszy mnie cieszy bardzo:-) I o to w tym chodzi:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Jest piękna :) Gratuluję ukończenia. Na jednym z przedmiotów miałam trochę o ikonach. Z ciekawością przeczytałam historię, którą opisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna ikona! :) Bardzo dużo pracy musiałaś w nią włożyć, ale efekt jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ..4 miesiące intensywnego haftowania:-):-)

      Usuń
  8. Piękna ikona. Też troszkę wiem o ikonach ze względu na ukończone studia, ale nie mam odwagi zabrać się za haftowanie żadnej.Podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna ikona, dużo pracy musiałaś ją w włożyć, ale efekt jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa historia ikony a efekt haftu wspaniały, już nie mogę się doczekać oprawy. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję...
      napewno pokażę jak będzie oprawiona:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Piękna ikona, ciekawa jestem oprawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję....haft tydzień temu trafił do oprawy.Myślę, że w tym tygodniu będzie gotowy:)

      Usuń
  12. Gratuluję, wspaniała jest!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Przyznam szczerze, że z tej pracy jestem najbardziej dumna:-)

      Usuń
    2. Cudna ikona :)
      Bardzo szybko ja wyszyłaś... tylko 4 miesiące , toż to ogrom pracy , ale ikona jest warta każdego postawionego krzyżyka :):)

      Usuń
    3. Dziękuję bardzo:-)
      Jak do tej pory jest to praca z której najbardziej jestem dumna:-)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  13. Bardzo podoba mi się ta ikona od dawna szukałam takiego wyrazu twarzy Madonny. Czy mogła bym dostać namiary na wzór tej ikony chciała bym też wyszyć taki wizerunek . Proszę o kontakt maniaj1975@gmail.com

    OdpowiedzUsuń