piątek, 30 września 2016

Deszczowa kartka

Witam Kochani...

Dziś chciałabym Wam przedstawić karteczkę, którą wykonałam w związku z moim udziałem w zabawie "Scrapujemy przez 9 miesięcy".
Jest to moja pierwsza praca w tej zabawie, ponieważ dołączyłam do niej całkiem niedawno.
Dlaczego deszczowa kartka? Ano, dlatego, że aktualne wyzwanie nosi w sobie magiczne słowo "deszczowo".
Oto, co udało mi się wyczarować. Jesienno - deszczowa karteczka z jeżem w roli głównej. Krople deszczu wycięłam odręcznie, z biało - niebieskiego papieru, lekko pociągnęłam po nich kredkami akwarelowymi i na koniec nałożyłam glossy - accent. Efekt jest super przy wieczornym świetle - krople pięknie się błyszczą. Elementy jesienne, czyli czapeczki żołędzi pochodzą z mojego ogrodu.
Ach i jeszcze parasolka - pokryta bezbarwnym tuszem, następnie białym pudrem do embossingu - który po rozgrzaniu daje fajny efekt mokrego parasola:) - choć zdjęcia nie oddają tego efektu.







A oto banerek tegoż wyzwania



Serdecznie witam na moim blogu nowe obserwatorki: Violcię ML oraz agę-craft. Bardzo się cieszę, że zawitałyście do mnie.
Ściskam wszystkich gorąco i dużo zdrówka życzę - bo u mnie z tym ostatnio kiepsko...
Pa pa.

środa, 21 września 2016

Wymianka zakładkowa z jesienią w tle

Kochani:)

w ubiegłym miesiącu zapisałam się po raz pierwszy na wymiankę zakładkową. W przesyłce do osoby, z którą się wymienialiśmy miała się znaleźć zakładka z motywem jesiennym, kartka i łakocie.
Moja przesyłka poleciała do Gosi. Zakładki wykonane metodą scrapkową - no jakże by inaczej ostatnio:) Karteczka z szydełkowymi żołędziami. Na ogrodzie mam pięknego dęba i w tym roku jest urodzaj żołędzi.
A poniżej fotka z tym co przesyłka zawierała.





Ja z kolei otrzymałam od Gosi piękną paczuszkę z łakociami, pięknie wyhaftowaną karteczką i zakładkami - każda w pięknym stylu (moje dzieci jak je zobaczyły to już od razu chciały do swoich książek zabrać:)


 
 
Haftowana zakładka zawiera z drugiej strony wyhaftowaną sentencję...



Kochane dziewczyny dziękuję Wam bardzo - Kasi za zorganizowanie zabawy a Gosi za super paczuszkę:)
Ściskam Was mocno.

wtorek, 20 września 2016

Postępy w ikonie i odwiedziny u Edytki:)

Witajcie Moi Kochani:)

Normalnie o tej porze jestem w pracy, ale dziś z przyczyn rodzinnych mam dzień urlopu i małą przerwę na kawkę (pośród dzisiejszego zabiegania) - więc piszę szybciutko i króciutko co u mnie.

Po pierwsze - są postępy w haftowaniu ikony. Twardo od kilku dni trzymam się zasady, że nie ruszam scrapkowania póki solidnie nie podgonię ikony. Na dzień dzisiejszy ikona prezentuje się tak.
Kanwa jest przesunięta na krośnie - więc całości nie widać.



 
Od ostatnie prezentacji udało mi się trochę podgonić...bo było wówczas tak...
 
 
 
 
Po drugie - udało mi się w sobotę odwiedzić Edytkę. Już myślałam, że nie dam rady do 14-tej dotrzeć, ale ostatnim rzutem na taśmę po 13-tej udało się. I słuchajcie....jak ja uwielbiam ten sklepik Edytki. Nie dość, że można wybierać i przebierać we wszystkim, na ścianach wiszą przecudne prace Edyty, to Ona sama jest tak ciepłą i radosną osóbką, że aż nie chce się wychodzić z tej pasmanterii.
Szkoda Edytko, że tak daleko ode mnie jesteś, bo byłabym u Ciebie znacznie częściej.
Oczywiście tak, tak - zakupy zrobione u Edyty, bo jakby inaczej. Moja Młoda też kilka rzeczy sobie wybrała. I wreszcie kupiłam sobie walizeczkę, na którą już miałam chętkę od dawna.
 
Zobaczcie te koronki....no cudne poprostu...



Skusiłam na ten śliczny hafcik - bo bardzo mi się podoba.....co prawda nie wiem kiedy go wyhaftuję, ale od przybytku (ponoć) głowa nie boli:)


 
No i moja już walizeczka...wreszcie moja:)
 
Dziękuję Edytko za bardzo mile spędzony czas i ściskam Cię gorąco:)
Wam też Kochani dziękuję, że jesteście i chcecie  być. I za to, że mój grono gości się poszerza. Serdecznie witam na moim blogu trzy nowe osóbki - Kasię Janeczko, Basię Niezgodę oraz Izę Ralską. Cieszę się, że do mnie zawitałyście:)
 
Życzę Wam wszystkim spokojnego i ciepłego popołudnia. Pa, pa.
 

środa, 14 września 2016

Urodzinowe candy u Kasi:)

Kochani

Na blogu Kasi niedługo będzie można zdmuchnąć już 3 świeczki. Z tej okazji dostojna jubilatka ogłosiła urodzinowe candy.

Oto urodzinowy banerek:

niedziela, 11 września 2016

No nie wytrzymałam...

Witajcie Kochani

...tak jak w tytule. No nie wytrzymałam i machnęłam kolejny album. A tak sobie obiecałam, że nie ruszę scrapowania dopóki nie skończę mojej ikony. A ikona też się haftuje, muszę przyznać.
Ale wracając do albumu....nie wytrzymałam i zrobiłam go - ale jestem usprawiedliwiona, bo ma to być prezent dla młodziutkiej nastolatki - koleżanki mojej córki. A potrzebny jest na piątek....a, że od jutra czeka mnie ciężki tydzień (zebrania w szkołach itp., itd.), to wiedziałam, że w środku tygodnia nie będę mieć czasu, żeby album przygotować. No to się wzięłam i w piątkowe późne popołudnie zaczęłam i tak prawie do północy, no i sobocie też kilka godzinek zabrałam na wykończenie albumu.

Efekty mojej pracy przedstawiam poniżej. Mam nadzieję, że spodoba się 12 latce do której ma trafić:)
Album jest wykonany w tonacji "różanej" z dodatkiem zieleni i błękitu.
Na okładce znajduje się tekturka wieży Eiffla - bowiem młoda nastolatka zakochana jest w Paryżu:) Wewnątrz jest sporo zakładek, tagów i mat na zdjęcia. Całość wykonana na białej bazie - myślę, że biel bazy nadała albumowi delikatności.

No to co....zapraszam do oglądania:)






























 ten kolorowy tag został zrobiony ze ścinków papierów - pomysł podpatrzony ma Pintereście (jak wykorzystać małe ścinki papierów)
 
 
a na tym różowym tagu próbowałam zabawy z maską i farbą akylową - efekt - trzy, białe różyczki



















 
i jeszcze raz rzut okiem na okładkę
 
 
Album zgłaszam na wyzwanie wrześniowe Kwiatu Dolnośląskiego
 
 


Dziękuję Wam bardzo, za mnóstwo miłych komentarzy, które tu zostawiacie. Życzę Wam spokojnego tygodnia....choć z tym spokojem będzie trudno:) Ale damy radę, no nie?
Pa, pa.

sobota, 10 września 2016

Mega niespodzianka:)

Witajcie Kochani w ten sobotni wieczór:)

Dziś chcę Wam opowiedzieć o tym jak w czwartkowy wieczór buzia uśmiechała mi się od ucha do ucha. A to wszystko za sprawą jednej szalonej kobietki Ewki, która obdarowała mnie zupełnie nie wiem z jakiego powodu:)
W czwartkowy wieczór dotarła do mnie przesyłka - która była dla mnie mega niespodzianką, a to co zawierała to już istny szał. Całe mnóstwo przydasi do scrapowania...piękne papiery, wstążki, koronki, metalowe zawieszki, tekturki, naklejki, ćwieki, brokat.....no i słodycze które trafiły do brzuszków moich dzieci:)
.... zresztą zobaczcie sami:)











Ewcia, kochana - bardzo, bardzo Ci dziękuję, z całego serduszka - choć Ty wiesz, że powinnaś po ...Ty wiesz po czym dostać, za takie szaleństwo.
Na pewno wszystkie te podarunki będą solidnie wykorzystane w moich pracach (już nawet coś wykorzystałam ....ale psssyt o tym później).

Przy okazji bardzo ciepło witam kolejną obserwatorkę - Brodziszka:) Cieszę się bardzo, że tu jesteś:)

Życzę Wam spokojnego weekendu i oby pogoda nie tylko ta na zewnątrz ale i ta pogoda ducha dopisywała nam wszystkim:) Pa, pa

środa, 7 września 2016

Kopertówka - wyzwanie

Witam Was serdecznie:)

Dziś króciutki post o tym, że skusiłam się wziąć udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego.


Wyzwane polegało na zrobieniu kopertówki - zgodnie z zamieszczonym tam kursem.
Praca bardzo fajna, miła i przyjemna....a to co mi wyszło prezentuje poniżej:)






 
kopertówka zamykana jest na magnesy - które są ukryte pod kwiatkami


a tak prezentuje się tył kopertówki

 Serdecznie witam na moim blogu, w gronie obserwatorów Gosię K. Cieszę się bardzo, że do mnie zawitałaś:)

Na dziś to tylko tyle...uciekam, bo obowiązki wzywają:)
Pa, pa.

niedziela, 4 września 2016

Warsztaty we Wrocławiu - Twórczy Koniec Lata

Witam Was cieplutko - mimo, że na dworze dość pochmurnie.
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć kilka słów na temat warsztatów pod nazwą Twórczy Koniec Lata - na jakich byłam w sobotę 20 sierpnia.
Celowo nie pisałam o tym wcześniej - bowiem, album który uczyłam się tam robić był prezentem dla koleżanki na imieniny - i nie mogłam go wcześniej na blogu pokazać, bo byłoby po niespodziance.
Na tym spotkaniu, wzięłam udział w warsztatach na których uczyłam się jak zrobić album foto-folio. Zajęcia prowadziła przesympatyczna Zuza. Dziewczyna robi takie albumy, że nie można przestać ich podziwiać. A tym bardziej sporo ich ze sobą przywiozła i można było dotknąć, otworzyć, obejrzeć....no same cudeńka:)
Warsztat trwał 3 godziny i niestety nie da się zrobić takiego albumu w takim czasie, więc kończenie albumu odbyło się już w domu. Dostaliśmy już gotowe, pocięte bazy, zestaw papierów i ozdób do kompleksowego zrobienia albumu. Zuza przekazała nam całe mnóstwo rad, porad, trików - za co bardzo Jej dziękuję:)

Teraz pokażę Wam kilka fotek, tego właśnie warsztatowego albumu:)
Jest tu sporo otwieranych kieszonek, ale też i takich zamykanych na magnes.




















































Tak się prezentuje mój pierwszy w życiu foto-folio:)

Moje Kochane Dziewczyny - z całego serduszka bardzo Wam dziękuję za tyle pięknych komentarzy pod moim poprzednim postem....takie słowa to mega motywacja dla mnie.

Równocześnie, cały czas haftuję ikony i następnym razem pokażę swoje postępy w tym hafcie.

Witam na moim blogu kolejną obserwatorkę - Annę S. Miło mi, że mnie odwiedzasz:)
Życzę Wam wszystkim spokojnego, niedzielnego wieczorku....a od jutra sił na nowy, pewne dość intensywny tydzień:) Pa, pa:)