poniedziałek, 31 lipca 2017

Matka Boska/Święta Rodzina - wyzwanie lipcowe -zabawa u Uli

Witam Was Kochani

Już chyba ostatnim rzutem na taśmę wyrobiłam się z karteczką na zabawę u Uli.
Tematem lipcowego wyzwania była kartka świąteczna z motywem Matki Boskiej lub Świętej Rodziny.

Oto banerek zabawy...

 
 
A oto moja karteczka, jaka powstała na to wyzwanie...
 


i zbliżenie na tekturkę, która mnie bardzo zauroczyła...
 
Pozdrawiam Was gorąco i do usłyszenia:)
Pa, pa:)

niedziela, 30 lipca 2017

Kwiatowa wymianka w lipcu - lilie

Witam Was serdecznie

W lipcu, w zabawie u Lideczki - tematem naszej wymianki były lilie. To piękne i urocze kwiaty.
Zresztą popatrzcie na sam banerek tej zabawy- jest prześliczny.



Ja w ramach tej zabawy przygotowałam karteczkę, z haftowaną lilią, która poleciała do Madzi B






A ja otrzymałam taką oto uroczą karteczką od Basi, że świata Basi...


Przesyłam serdeczne uściski dla wszystkich:)
Pa, pa:)

sobota, 29 lipca 2017

Kartki przez cały rok - lipiec

Witajcie Kochani

Dziś pojawiam się na blogu, aby zaprezentować karteczki jakie udało mi się zrobić na zabawę u Ani.
W lipcu naszą projektantką była Iwonka. Myślę, że nikomu nie trzeba opisywać jak piękne i dopracowane cuda tworzy Iwonka.....a kto by ewentualnie nie wiedział, to polecam pobuszować na Iwonkowym blogu - będziecie zachwyceni.

Oto banerek zabawy przedstawiający tematy wymyślone przez Iwonkę...

 
 
A oto moje karteczki, które powstały na tę zabawę...
 
 
z haftowanymi przebiśniegami




 
lato....dziewczyna na huśtawce i w towarzystwie kwiatów

 
a to dokładniejsze zbliżenie na letnią dziewczynę...


no i świąteczna z cukrową laseczkę, która wisi na girlandzie, na której też są małe, cukrowe laseczki..


i obowiązkowy kolaż
 

To by było tyle na dziś. A ja pędzę przygotować kolejne zdjęcia, na nowe posty - bo lipiec już się kończy, a ja nie do końca rozliczyłam się jeszcze ze wszystkim zobowiązaniami zabawowymi.
Spokojnej nocy:)
Pa, pa:)

środa, 26 lipca 2017

Chwalę się...

Witam Was Kochani:)

Jakiś czas temu wzięłam udział w candy organizowanym przez Klub Twórczych Mam.
I miałam to ogromne szczęście, że udało mi się wygrać, wraz z kilkoma innymi blogowiczkami.
Dla mnie nagrodę przygotowywała Tynka (która swoją drogą prowadzi bardzo ciekawy blog - poznałam go niedawno, ale z pewnością zostanę tam gościnnie na dłużej).
W ubiegły piątek dotarła do mnie przesyłka i wiecie co?...normalnie oczom nie wierzyłam jak to wszystko odpakowałam.....mnóstwo, mnóstwo wspaniałości, które były pięknie opakowane...z załączonymi spinaczami z kwiatuszkami...






 
słodycze, herbatki,  książki, serwetki, bibuła i całe mnóstwo przydasi...no i pięknie opakowany list od Justynki.
Zauroczył mnie ten kotek na serduszku - jest prześliczny...
 





jest i też piękna biżuteria....idealna na lato...

Justynko, jeszcze raz z całego serca bardzo Ci dziękuję za tak wielką mega - pakę, pełną niespodzianek, dla mnie i moich dzieci:)

Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego razu.
Pa, pa.

poniedziałek, 24 lipca 2017

Candy w Magicznej Kartce

Witam Was Kochani

Jak pewnie co niektóre osóbki wiedzą, ja bardzo lubię pracować na kartkach z Magicznej. Zresztą na ostatnim zlocie 14 DWC (i na poprzednich też) miałam przyjemność pogawędzić z właścicielką Magicznej, no i poszaleć zakupowo u nich. Nie ma jak to wszystko móc dotknąć i popatrzeć....:)

A tym razem chciałam Was zachęcić do udziału w candy w Magicznej Kartce. Do wygrania jest oto taki piękny zestaw papierów. Po szczegółowe informacje odsyłam TUTAJ.



Do usłyszenia:)

niedziela, 23 lipca 2017

Tusal 2017 - lipiec

Witajcie Kochani

Dziś szybciutko i króciutko. Prezentuje mój Tusal-owy słoiczek. Troszkę w nim przybyło, bo haftowałam dwa wzorki kwiatowe, na karteczki. Oprócz tego posucha u mnie w kwestii haftowania....jak i ostatnio zresztą we wszelakich robótkach. Marzę już o chwili, żeby ten stan braku czasu na robótkowanie odmienił się...

A oto mój słoiczek...




 
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego i ciepłego tygodnia:)
Pa, pa:)

piątek, 21 lipca 2017

Podaj dalej

Witajcie Kochani:)

Mało mnie na blogu, ale staram się codziennie choć z komórki zajrzeć na Wasze blogi i zostawić kilka słów. Tegoroczny lipiec nie jest dla mnie łatwym miesiącem....dużo zmartwień i problemów, co skutecznie skraca mój wolny czas. Jest już po 20 lipca, a ja dopiero jestem wyrobiona z jedną kartką na zabawę u Lidzi. Ale mam nadzieję, że wyrobię się ze wszystkim na czas.

Jakiś czas temu zapisałam się u Dorotki na zabawę PODAJ DALEJ.
W tym tygodniu otrzymałam od Dorotki paczkę z niespodziankami. A czegóż to tam nie było?...kanwa, książka, kadzidełka, łakocie, przydasie....same wspaniałości...:)
Zresztą zobaczcie sami...




i takie śliczne szydełkowe cudeńka...


Dorotko jeszcze raz z całego serduszka dziękuję Ci pięknie:)

W związku z powyższym teraz ja ogłaszam na swoim blogu ciąg dalszy tejże zabawy.
Pierwsze dwie osoby, które w komentarzu wyrażą chęć udziału w tej zabawie - zostaną obdarowane przeze mnie upominkami w przeciągu roku (ale praktycznie myślę, że będzie to dużo wcześniej)....a następnie te osoby zobowiązane są po otrzymaniu ode mnie upominku do zorganizowania takiej zabawy na swoim blogu.
Mam nadzieję, że znajdą się chętni - bo ja z przyjemnością przygotuję dla Was upominki:)

To tyle na dziś:)
Przesyłam serdeczne uściski:)
Pa, pa:)

poniedziałek, 10 lipca 2017

14-te Dolnośląskie Warsztaty Craftowe

Witajcie Kochani:)

Jak zapewne wiecie 1 i 2 lipca przebywałam we Wrocławiu, na 14 - tych Dolnośląskich Warsztatach Craftowych. To już moje trzeci pobyt na tych warsztatach.
Dziś chciałabym Wam troszkę opowiedzieć co tam się działo i w jakich warsztatach brałam udział.

Na pierwszy rzut poszły poranne warsztaty u Agnieszki Cebuli na których robiliśmy kwiaty z foamiranu.
Agnieszka jest przesympatyczną i wiecznie uśmiechniętą osóbką. Z wielką cierpliwością tłumaczyła i pokazywała co i jak, oraz zdradzała nam sekretne tajemnice foamiranowych kwiatków.
Zapraszam Was na blog Agnieszki - zobaczycie jakie cuda robi.

A jak pokażę Wam, co mnie się udało wyczarować. Niestety kwiatki trochę zostały zmaltretowane drogą powrotną - choć starałam się je dobrze zabezpieczyć to i tak trochę mi się pogniotły.
Wszystkie kwiatki były wycinane z białego foamiranu, a kolorki jakie widać na zdjęciach to efekt tuszowania.







Bardzo się cieszę, że nauczyłam się robić takie różyczki. Do tej pory wydawało mi się to strasznie skomplikowane.....a w rzeczywistości robi się je lekko, łatwo i przyjemnie...



Kolejnymi warsztatami w sobotę, w jakich brałam udział były warsztaty prowadzone przez Olę - znaną w blogowym świecie jako Ikemo.
Na tych warsztatach z kolei tworzyłyśmy bardzo mediowy LOVE TAG.
Ola z niesamowitą cierpliwością i spokojem tłumaczyła nam wszystko o mediach, farbkach, tuszach, pastach, żelach..... Dzięki temu moja wiedza na temat mediowania dość dobrze się ugruntowała no i przestałam się bać działać w tej dziedzinie.

Oto co stworzyłam na zajęciach z Olą...










No i wreszcie niedziela. Tutaj z kolei wraz z moją córcią zapisałyśmy się na warsztaty z quilingu u Kasi Wojtasik. To co ta dziewczyna potrafi czarować z paseczków papieru to jest nie do opisania.
Tworzyłyśmy kwiatka na grzebieniu. Oj tutaj to trzeba mieć anielską cierpliwość. Moja córcia to już zaprawiona w quilingu, więc było jej łatwiej.....a ja?....może zrobiłam w życiu kilka quilingowych kwiatków i powiem, że łatwo nie było. Tego oto kwiatuszka z listkiem zwijałam i sklejałam blisko 3 godziny!!:):)...a ile to razy zwinięty paseczek po zdjęciu z grzebienia rozwinął mi się i trzeba było zaczynać od początku:)
Ale warto było i jestem mega zadowolona...

wiem, wiem...widać nieestetyczny klej na środku....ale to naprawdę pierwszy taki mój kwiatek
 





No i kochane moje...a żeby tego było mało to poznałam w niedzielę dwie, fantastyczne blogowe koleżanki - Anię Iwańską i Basię. Miałyśmy tylko pół godzinki - ale naprawdę buzie nam się nie zamykały:)


Dziewczyny Kochane - dziękuję za to przesympatyczne spotkanie:)
 
 
To tyle na dziś. Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko:)
Pa, pa:)

wtorek, 4 lipca 2017

Czekoladownik z przydasiami

Witam Was Kochani:)

Jakiś czas temu, w czerwcu zapisałam się na wymiankę czekoladowników z przydasiami na blogu Ani Gerszendorf.
Mój czekoladownik poleciał do Bożeny G. Mam nadzieję, że wszystko dotarło:)




A, że nie wszystko czym chciałam obdarować Bożenkę, zmieściło się do czekoladownika - to reszta po prostu została spakowana razem do koperty...





Ja natomiast otrzymałam wspaniałą przesyłkę od Beatki z bloga Szczęśliwy Zakątek
Czekoladownik po brzegi wypchany przydasiami:) To jest to co tygryski lubią najbardziej, prawda?:)











Beatko, raz jeszcze z całego serducha bardzo Ci dziękuję za te wspaniałości, którymi mnie obdarowałaś:)

Was wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę udanego tygodnia.
Pa, pa:)