Wiem, wiem...znowu mnie nie było bardzo długo...
Ale dziś pojawiam się, by pokazać postępy w hafcie - Sal-u zorganizowanym przez Chagę.
Kończymy już wspólną zabawę. Ponieważ czas publikacji był do końca marca, załapałam lekki poślizg:)
Niestety, mam także małe braki w hafcie. Siadłam dziś, żeby je dokończyć, to jak na złość zabrakło mi muliny do tła..... Jednemu z chłopców brakuje łapek:)...no i gwiazdki...
No szkoda, że nie udało mi się na czas, ale i tak bardzo się cieszę, że mogłam testować wzór Agi.
Będę na dniach robić zamówienie materiałów i mulinek - więc dopiero wówczas dokończę moje braki.
A na dziś "prawie" ukończony haft prezentuje się tak...
i cała parada dzieciaczków
Aga - jeszcze raz z całego serca dziękuję za wspólną zabawę i możliwość testowania Twojego wzoru):
To już moja druga "parada" z Tobą:)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)
Pa, pa
Piękny haft :) Osobiście zrezygnowałam z gwiazdek :)
OdpowiedzUsuńWspaniała praca, podziwiam Cię ogromnie! Pozdrawiam cieplutko! ;)
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi że nie zdążyłaś, ważne że skończyłaś. A efekt powala na kolana. Hafcik jest cudowny, zresztą tak jak i poprzedni. Gratuluję !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gdybyś nie napisała o brakach, to w ogóle bym żadnych nie zauważyła. Zresztą ja nawet teraz ich nie widzę. Za to widze super haft :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńŚliczny haft Agatko, wspaniale sobie poradziłaś.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło, zdrowo i bezpiecznie:)
Wspaniała praca, podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wow, po prostu wow :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i je odwzajemniam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
មាន់ជល់