czwartek, 25 lutego 2016

Malwy




Witam Was serdecznie w ten mroźny, choć bardzo słoneczny dzień. A skoro słoneczko to i muszą być kwiatki:) 
Moje ukochane ze wszystkich - malwy.
Pierwsze krzyżyki postawiłam w lutym 2015 a ostatnie 20 września 2015 - z przerwą wakacyjną na moje cztery miasta (które zaprezentowalam w poprzednim poście). Użyłam do tego haftu 26 kolorów nici DMC.
W sumie największa jak dotąd moja praca - 60 tys. krzyżyków, ale haftowało się bardzo przyjemnie, bo robić to co się kocha i do tego jeszcze patrzeć jak powstają ulubione kwiaty to sielanka:)

















25 komentarzy:

  1. Wyszyłaś coś pięknego:) To bardzo piękne kwiaty, też je lubię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ..jak dla mnie mogłyby istnieć tylko malwy...mają to "coś sobie:-)

      Usuń
  2. Takie kwiaty to nie moje klimaty, ale podziwiam wkład pracy w ich wyhaftowanie.
    A szczególnie w tło:) Niby łatwe, ale mega monotonne:)
    Gratuluję ukończenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edyta ...w pewnym momencie zaczęłam żałować ze uparłam się na tło tak jak w oryginalne. ..no ale nie było już odwrotu:-)

      Usuń
  3. Wow, kawał haftu :) Gratuluję ukończenia i podziwiam za wyhaftowanie tła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ..haft jednak uczy cierpliwości:-)

      Usuń
  4. Super, gratuluję wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow jest co podziwiać, piękne wyszły mega efekt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulala, nieźle krzyżykujesz. :) Te malwy są rewelacyjne, bardzo mi się podobają! No i 60 tys. "iksów" - no, no, no, to była robota!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) dziękuję:-):-)
      Cieszę się że się podoba:-)

      Usuń
  7. piękne malwy, aż chce się wiosny i to natychmiast:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) u nas dziś tak pięknie sloneczko świeci:)

      Usuń
  8. Dziękuję bardzo:) Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne!!:) Moja koleżanka z pracy zdolniacha z Niej! Podziwiam Ją! Będę tu zaglądać i podziwiać nowośći....Pozdrawiam /Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Patrycja za miłe słowa:)No i zapraszam do zaglądania:)

      Usuń
  10. jejku! Jak czytam o takiej ilości krzyżyków to zastanawiam się czy kiedykolwiek uda mi się wyszyć coś taaaaaaak dużego. Pięknie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-)
      Bo to jest tak ze jakiś wzór tak strasznie się spodoba to jakoś te krzyżyki same spod igły wychodzą.

      Usuń