Witajcie Kochani
Zafascynowało mnie od jakiegoś czasu przelewanie swoich myśli, odczuć na karty starej księgi w postaci art. journalingu. Ta zabawa z mediami, tuszami, farbami - kolorami, w zależności od nastroju.Są to dopiero moje początki w tej dziedzinie, cały czas jeszcze uczę się, podpatruję inne blogi, na których tworzone są istne cuda w tej dziedzinie.
Dla mnie takim blogiem jest blog Ewuni Jurewicz - zachęcam tych, którzy nie znają tego bloga do odwiedzenia, bo Ewunia tworzy po prostu arcydzieła:)
Drugą taką osobą jest Vicky Papaioannou - która ma swój kanał na YT - i także to co tworzy to same wspaniałości.
Co ciekawego zauważyłam u siebie? Ano to, że nie planuję tego, że siadam do mojej księgi o tej czy o tamtej porze, tylko to chwila decyduje. Nagle pojawia się myśl i ochota na przelanie czegoś na karty i po prostu ...siadam i działam.
Dziś chciałabym pokazać kolejną stronę, która zawiera takie życiowe sentencje, towarzyszące nam z pewnością codziennie. Muzyka to dla mnie życie - nie wyobrażam sobie dnia bez niej (kiedy potrzebuje się odciąć od wszystkiego, zakładam słuchawki na uszy i muzyka daje mi wytchnienie i napełnia spokojem)....ale jest też i taka muzyka, która wywołuje wzruszenie, przy której wracają różne wspomnienia a i czasem pokaże się też łza w oku....samo życie....po prostu...
Przymknijcie oczy na wszelkie niedoskonałości, bo jest ich jeszcze całkiem sporo...
Wczoraj, wieczorem powstała kolejna strona w księdze, ale o tym będzie później...
Życzę wszystkim spokojnej, pogodnej niedzieli (choć u mnie dziś nie widać słoneczka, które wczoraj tak pięknie przyświecało).
Pa, pa
Pieknie Ci to wychodzi, ja tez lubie takie zapiski i journale, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie i tez serdecznie pozdrawiam:-)
UsuńŚlicznie wyszło mnie ta forma nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-):-)
UsuńPróbuję tak jak umiem:-)
ja tam nie widze niedoskonałości, jest cudnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)
UsuńMnie też się bardzo podoba:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:-)
UsuńWidzę, że pochłania Cię bez reszty :)
OdpowiedzUsuńOj tak Uleńko:-) bardzo mi się ta forma spodobała:-)
UsuńŚwietnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)
UsuńAgatko, pięknie przybywa wpisów w Twojej księdze!
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia życzę :-)
Iwonko - dziękuję Kochana:)
UsuńTobie również życzę spokojnego i miłego tygodnia:)
Świetna technika, podziwiałam ją u Ewci:) Romantyczne, urocze, delikatne...:) Warto się nad nimi pochylić:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, Ewcia robi to po mistrzowsku:)
UsuńPozdrawiam:)
Dziękuję, cieszę się, że się podoba:)
OdpowiedzUsuńAgatko, kolejny piękny i wzruszający wpis. Twarz tej dziewczynki wyraża tak wiele... Cudną dałaś jej oprawę.
OdpowiedzUsuńMocno tulę.
Dziękuję Małgosiu...ta twarzyczka tej dziewczynki bardzo mnie zauroczyła:)
UsuńBuziolki:)
Piękne!
OdpowiedzUsuńOby tych kart w weselszym klimacie było dużo więcej niż tych smutnych!
Dziękuję Edytko...radosnych też będzie z pewnością:)
UsuńWspaniale, że odnalazłaś coś takiego, co pozwala Ci wylać z siebie i radość, i smutek. Pięknie Ci to wylewanie uczuć wychodzi :) A muzyka? Bez muzyki nie da się żyć :)
OdpowiedzUsuńAno widzisz Ewuniu....tak mnie jakoś zafascynowało to bardzo....zobaczymy co to będzie dalej:)
UsuńKolory odzwierciedlają nasz stan emocjonalny, gdzieś tak czytałam a u Ciebie pełna paleta :)
OdpowiedzUsuń